wtorek, 21 lutego 2012

JESTEM SOBIE MAŁY MIŚ...

"Jestem sobie mały miś znam się z dziećmi nie od dziś"...ja wychowałam się na Misiu Uszatku fajnie, bo teraz moja córka jest fanką Uszatka. Dawno "chodził " za mną miś, jakoś zebrać się nie mogłam, ale powstały. Tylko moje misiaczki dostały sukienki. Wyglądają super nawet Milce się spodobały:)



2 komentarze:

  1. Panny Misiowe są takie urocze,ile można zmienić dzięki takim sukieneczkom...uroczo♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta różowa sukienka jest boska można by było uszyc taką większą dla córeczki.

    OdpowiedzUsuń