wtorek, 11 września 2012


I kto powiedział, że lato się skończyło...Pogoda iście wakacyjna i tak strasznie chciałoby się ją zatrzymać, aby trwała przez cały rok...
Bardzo prosta bluzka z lipcowej Burdy, powstała jeszcze przed operacją tak, aby głowa i ręce były zajęte:)))


Cukierasy,które do mnie przyleciały od Beti -bardzo dziękuje:)



10 komentarzy:

  1. Piękna letnia bluzeczka:)
    Też kocham lato i strasznie mi smutno że tak szybko odchodzi...
    Mam nadzieję, że ze zdrowiem wszystko w porządku...
    A cukierasy też wspaniałe:)
    Życzę dużo zdrówka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. bluzeczka jest przesliczna ... a cukieraski cudowne ... pozdrawiam ciepluteńko i wrcaj do zdrowia całuski

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna bluzeczka, świetny krój :)
    Zapraszam po wyróżnienie do mnie na bloga
    http://gosiaszyje.blogspot.com/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczna bluzka i cudowny materiał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje,materiał będzie też miał inną odsłone:))

      Usuń
  5. Bluzka super, a materiałki marzenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. i błagam, wyłącz weryfikację obrazkową, bo ja przy swojej ślepocie odpadam :-(

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna bluzeczka,tkaninki są słodkie po prostu.

    OdpowiedzUsuń