sobota, 21 kwietnia 2012

JEST MI ZA CIEPŁO...

Jest mi za ciepło w moich kapciach wełnianych, a że przyszła wiosna i mam nadzieje, iż na stałe będziemy cieszyć się piękną słoneczną pogodą.Uszyłam wiosen no –letnie kapcie. Wykonane z bawełnianej tkaniny, ale podeszwę dałam filcową. Kapcie szyje się naprawdę bardzo przyjemnie, ale co najważniejsze, że są super lekkie.


Życzę wszystkim wspaniałego, Słonecznego weekendu:)




1 komentarz:

  1. kapcie cudo ... muszą być milusie ... ja tez swoje kochane wełniaczki już odstawiłam i musze sie teraz w jakieś inne kapcioszki zaopatrzyć pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń