Jestem taką szczęściarą, że mam „ciocię” z Ameryki:).I ostatnio dostałam przesyłkę a w niej fantastyczne, kolorowe tasiemki, za które w Polsce trzeba zapłacić zbyt dużo. Strasznie mnie ucieszyła ta przesyłka nie będę kryła, ale cieszyłam się jak dziecko. Tylko pozostało szyć i tworzyć.
P.S Beti bardzo dziękuje a ta ciocia to tak żartobliwie.
Witam serdecznie na blogu TAJEMNICZY OGRÓD:)
Niesamowita jest ta ciocia, cudowne są te tasiemki.Jak będziesz miała jakieś na zbyciu, to ja jestem pierwsza w kolejce.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak to prawda "ciocia"Beti jest kochana.
UsuńAniu będe pamiętała:)
tasiemeczki cudne ... faktycznie u nas trzeba dużo zapłacić ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej jakie śliczne. Zostało ci jeszcze troche przez ten rok?
OdpowiedzUsuńJa tez mam tam ciocię, ale nie wiem czy by mi znalazła coś takiego.