Pinokio

Widziałam z najnowszej książki TILDAS VINTEREVENTYR kilka rzeczy i oszalałam:). Pinokio skradł mi serce. Uszyty jest całkowicie z mojego własno ręcznie zrobionego szablonu, troszkę mi  zeszło, aby był podobny a efekt same ocenicie.

U mnie powoli robił się Świątecznie, kocham ten czas.Cały rok czekam cierpliwie jak dzieciak na cukierka:)

 Renifer oraz sarenka (zdjęcia poniżej) jest moim tworem, który wyszedł z bazgrania na papierze:)

Anielsko

Miłego tygodnia:)

Króliczki

 

 

 

Duże Króliczki

 

Królik w fioletowe groszki szyty na specjalne zamówienie i muszę przyznać, że ten model robi największe wrażenie, bo szyje go 5 raz :)

PS. Jesteśmy już w domu wszystko ma się ku lepszemu:) mam taką nadzieje:) DZIĘKUJE WAM za maile, telefony, smsy***

 

Anioły...

Miłego weekendu!!!
PS.Dziękuje za Wasze ciepłe słowa.

Mało mnie ostatnio w blogowym świecie i absolutnie nie jest to związane ani z jesienią ani z leniem…

Sprawy tak się skomplikowały, że zmieniam szpital tylko, że teraz to nie ja a moja Emilka będzie miała operację. Tak próbuje z tego żartować, ale nie jest mi do śmiechu…Pamiętam o wszystkim, co obiecałam, ale musicie mi wybaczyć wszystko przesuniemy w czasie.