środa, 25 lipca 2012

Będąc na zakupach z Milką w Zarze zobaczyłyśmy opaski na głowę różne kolory, ale wszystkie były za małe i padło pytanie: i co teraz mama? a ja zawsze odpowiadam coś wymyślimy...
I tak metodą prób i błędów powstała opaska na głowę,która chroni również od Słońca.


Tak wygląda oryginalna ( zdjęcie pochodzi ze sklepu internetowego).



A tak powstała nasza.



Powstały też dwie okładki na notes dla kogoś bardzo wyjątkowego,kogoś kto nas akceptuje z wadami i zaletami,kogoś kto pomaga bezinteresownie...

Pierwsza



Druga - chyba bardziej w moim stylu i ta też poleciała.



A która Wam się bardziej podoba?

Już kończąc chciałam jeszcze pokazać piękny domek od Patii dla Milki. Dziękujemy ciocia:)



3 komentarze:

  1. heheh usmiałąm się mala stała jak wryta za domkiem aby czasem mamusia nie zabrała hehe ... słodkie zdjecie i jaki cudny ma uśmieszek a opaseczka wyszła swietnie i te okłądeczki no brak słów cudeńka ... mis ie obie podobają :D ... Milka bardziej się z domku cieszy niż moje małe hhihih ... pozdrawiam ciepluteńko i ucałuj mała od cioci :P

    OdpowiedzUsuń
  2. W domku oczywiście mieszka Hello Kitty a czasami serwis herbatkowy z wiadomą bohaterką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne te okładki. ta z uchem boska. Hm ciekawe czy moj by sie zgodził zebym mu zrobiła okładkę typowo meską, moze paski jak u ciebie hm musze pomysleć, chodz nie wiem jak to się robi.

    OdpowiedzUsuń